Lacul Roșu czyli Jezioro Czerwone położone jest u stóp gór Hăsmaş, w sąsiedztwie słynnego wąwozu Bicaz. Jest to jezioro osuwiskowe i powstało w 1837 roku, kiedy to na skutek długotrwałych opadów obsunęło się zbocze góry Ucigasu. Zostały wtedy zablokowane potoki Licas, Oii i Rosu. W taki oto sposób powstało największe, naturalne jezioro górskie w Karpatach Rumuńskich. Nazwa zbiornika pochodzi od czerwonych tlenków i wodorotlenków żelaza, które dają zabarwienie osadom dennym.
Już w 1857 roku przybyli tu pierwsi turyści, natomiast w roku 1910 rozpoczęto budowę drogi łączącej Transylwanię z Mołdawią. Po jej ukończeniu zbiornik stał się znacznie bardziej dostępny i oczywiście znany. W wodzie Lacul Roșu zachowały się sterczące z wody kikuty jodeł, dodające jeziorku uroku i dzikości. Zbiornik najbardziej efektownie wygląda jednak z wysokości okolicznych szczytów, głównie z Suhardul Mic (1344 m n.p.m.), na który zaprowadzi nas szlak niebieskich trójkątów.
Samo jezioro też leży dosyć wysoko, bo 980 m n.p.m., jego powierzchnia wynosi 11,47 ha i rozciąga się na długości 2,83 km, osiągając maksymalną głębokość około 10,5 metrów. Pomiędzy brzegiem jeziora a wąwozem Bicaz powstała mała turystyczna osada, oferująca znaczną ilość miejsc noclegowych o zróżnicowanym standardzie. Liczne restauracje oferują smaczne potrawy, jest również kilka sklepów oraz dużo straganów z pamiątkami.
Jednak Jezioro Czerwone w sezonie wakacyjnym traci trochę swój urok, gdyż sąsiedztwo takiej atrakcji jak wąwóz Bicaz powoduje, iż jest oblegane przez turystów. Znalezienie miejsca parkingowego jest dosyć trudne, a amatorzy wycieczki łódką muszą się liczyć z kolejkami w miejscowej wypożyczalni sprzętu pływającego. Po wakacjach, które w Rumunii trwają trochę dłużej, niż w Polsce i kończą się w połowie września, robi się tu już spokojnie i przytulnie i jest to chyba najlepsza pora by podziwiać uroki tego miejsca.
GPS: 46.79042, 25.78667
Zobacz na mapie Lacul Roșu – Rumunia